Ile was jest kotki :)

piątek, 28 grudnia 2012

Rozdział 1

           To mój pierwszy imagin ;P Prosze o wyrozumniałość xD

 


Rozdział 1

Śnił mi się dziwny sen ... Nagle telefon zaczął dzwonić . -Haaloo ? -spytałam zaspanym głosem .
-Jes mała ! Dziś pierwszy dzień wakacji ! - Zaczęła krzyczeć mi do słuchawki . -Hahha ... Wiem Nicka ..ale nie musisz mi krzyczeć . Moja przyjaciółka Nickola nie potrafi opanowac emocji .
- To coo ? Na impreze do Spreakse ? -Zachichotała i usłyszałam jak popiła kawe ,tak jak zawsze z rana .- Do Spreakse ? Ale tam jest dość drogo na wstęp .. - byłam zdziwniona skąd weźmie kase .
- Spoko , mój brat od tygodnia tam pracuje i zapewne nas wpuści . - niepewnie powiedziała , ale nadal w jej głosie słyszałam ekscytacje . - No okej . To o któjer?-spytalam patrząc na godzine ..-że co ?! jest 15 ?! O kur.. - Nie zdążyłam dokończyć i spadłam z hukiem z łóżka . - Jes ! Co jest ?! -Słyszałam z daleka jak głośno krzyknęła bo telefon wypad pod szafke . Sięgnełam po niego . - yyy nic spadłam .. O boże ile ja spałam .. Ok to bądź oooo .. - Nie dokończyłam bo odpowiedziała za mnie . - Za 2 godzinki będe . Ogarnij sie i weź kaske na piwo . - Słyszałam jak się śmieje .
-Nicka .. Nie będe pić nie mam dziś ochoty . - Naprawde nie miałam . Po ostatni razie gdy Nicka mnie upiła .. leżałam 5dni w domu ...- Okey . To pa mała , szykuj sie . - Rozłączyła sie .. Wstała z podłogi na której nadal leżałam i zeszłam po schodach do kuchni . Mama siedziała już i robiła obiad . Podeszłam do niej dałam buziaka . - no , no ,no mała księżniczka wstała.- Zaśmiała się i podała mi płatki . - eeeeeemm . Mamo ? - Spytałam niepewnie . Tak kochanie ? -podeszła i potargała mi włosy po czym ja je poprawiłam szybkim ruchem . - Dzisiaj idziemy z Nicką do Spre.. Yyy do Spreka . - Wymyśliłam jakies przezwisko ,b o wiem że mama nie puści mnie so Spreakse . - A kto to jest ? - Zapytała i rzuciła mi wzrok który mnie stresuje . - Yyy ta taki Tom i robi dzis impreze - Spuściłam wzrok i zaczęłam mieszać płatki i niewiadomo co jeszcze ... Dobrze idź .. Tylko się nie upij jak wtedy bo nie bede cie znowu niańczyć . - Zauważyłam że powiedziała to poważnie . - Okej dzięki - Podeszłam do mamy , przytuliłam ją i pobiegłam na góre . - Jes ! A płatki ? - Mama krzyknęła  . Wystawiłam głowe i krzyknęłam - Już nie chce . I pobiegłam do pokoju . Wyjęłam z szafy jakieś obcisłe rurki , sweterek w paski i trampki . Poszłam do łazienki . przebrała sie i wysłałam do Nicki fote .


,, I co ?? Tak moge być ?? ;P
 
W odpowiedzi dostałam . :

 

 

,, Jesteś Ślicznaa ;* A ja ? xd


 Wyglądała ślicznie . Napisałam jej to . Wyglądałam niewinnie ale tylko Nicka znała mnie z tej innej strony . Szalonej i nie opanowanej . Usłyszałam dzwonek do drzwi i zbiegłam po schodach , wywaliłam się prz okazji . FUCK ! - Krzyknęłam . Jakos wstałam i otworzyłam drzwi . Nicka rzuciła sie na mnie i krzyknęła . - O kurwa! Ale dupa z cbiebieee ! Zaczęłam sie śmiać i krzyknęłam . - A z cibie to nie ? ! - Wytknęłam jej język i wyszłyśmy . Było to dość daleko ale szybko czas nam minął . Gadałyśmy o chłopakach i komentowałyśmy każdego kto przechodził . Wreszcie dotarłyśmy . - To gdzie twój brat ? - spytałam rozglądając sie . - Czekaj , czekaj dzwonie . - Zadzwoniła . - Tom ? No gdzie jesteś ? Co ?! Kurwa ! Pojebało cie ?  CO ?! Nie ! weź spierdalaj . - rzuciała komórką o ziemie . - Co jest ? - spytałam i złapałam za ramie . - Wywalili tego gnoja z pracy . Kurwa! - Zaczeła krzyczec . - Boże .. Super .. Ale ok postoimy sobie i pogapimy sie .. - Usiadłam sobie na krawężniku . -Nagle jakiś chłopak podszedł i spytał . - Ej ej ej ! CO takie ślicznoty jak wy same tu robią . - Spierdalaj bo ci łeb rozwale ! - Krzyknęła Nicka . - No no jakaa ostra . - Zacząl sie śmiać . Nicka podeszła i walnęła go z pięści w brzuch . Wsatałam i chciałam ją uspokoić ale sie nie dała . Nagle ochrona przyszła i zaczeła ja odciagac . Zaczełam im tłumaczyć i błagać że by ja zostawili ale nic z tego . Zabrali ją a ja zostałam sama.  - No nic .. Poglam sie tego po niej spodziewac . - Poiedziałam pod nosem . Szłam w strone do domu koło budynku imprezy . Nagle drzwi sie otworzyły z zaplecza i dostałam w nos . Kurwa co jest ?! - leżałam na ziemi . - Boże ! Uderzyłem cie ?! - Pytała jakiś głos chłopaka . Widziałam tylko jego sylwetke i bujne loki . Nie! Drzwi mnie same uderzyły ! - Krzyknelam i trzymałam sie za glowe . Chłopak  pomógł mi wstać . - O boże .. Nie dobrze mi ... - Zachwiałam sie upadłam na niego i żygnęlam prosto na jego bluzke . - O fuu ! Ej nic ci nie jest ? ! - Zaczal mnie szturchać . Nic .. leżałam nieprzytomna . - Halo ? Lou ? Przyjedzszybko pod Spreakse ! szybko czekam . - Rozłączył sie . Obudziłam sie w samochodzie ...Rozejrzałam sie i zobaczyła bujne loki i jakiegoś chłopaka . Ej .. Gdzie jestem ? .. - Spytałam . - Spokojnie śpij .-odwrócił się lokowaty . - Ej ... Skądś cie znam .-Zaczełam główkować . Ej ! Ty to Harry Styles z One Direction !-Krzyknęłam z niedowierzeniem . No tak . - Chłopak uśmiechnął się . A ja jestem ten najprzystojniejszy . Lou ! - Krzyknął i zachichotał . Hahahah bardzo śmieszne - Odezwał sie Harry . A no taaaak !A właściwie to gdzie jedziemy ?- Spytałam i przetarłam jeszcze raz oczy . - Do mnie , aa i obrzygałaś mi bluzke . - Zaczął się śmiac Harry . Ale po co ? - Spytałam . - Okey jesteśmy na miejscu - Odezwał sie Louis . -Chodź idziemy . - Harry otworzył drzwi i wziął mnie na ręce . Jego dom był bardzo ładny . Weszliśmy i nikogo nie było . Poszedł na góre i położył mnie na łóżku . - Po mnie zabrałeś ? - Spytałam i rozejrzałam sie po jego pokoju . - uderzyłem cie i nie chce mieć wyrzutów sumienia . - Wstał i usiadł koło mnie . A wogóle to jak sie nazywasz ? Spytał i posłał mi śliczny uśmiech . - Jestem Jes . - Patrzałam mu sie głęboko w jego duże oczy . - Jest dość późno.. Dziś zostaniesz u mnie . - Uśmiechnął się i podał mi swoją koszule . Zdjął swoją brudną i założył czystą . Poszłam do łazienki . Byłam w samej bieliźnie gdy nagle drzwi sie otworzyły .. Stałam i byłam w szoku . Harry też stał i nie wiedział co zrobić .. - Yyyy sory nie wiedziałem ..ja.. jaa.. Tylko .. naprawde.. - Zaczął sie powtarzać . Nie mogłam go uspokioć,podeszłam i pocałowałam go ..Spodobało mu sie bo przyciągnął mnie do siebie . Przycisnąl mnie do do ściany i zaczął mnie dotykac po pośladkach i całował mnie po szyi . Przeszliśmy do pokoju i rzucił mnie na łóżko . Całował mnie po dekoldzie i rozpinał stanik .Nie miałam nic przeciwko . Usiadłam na niego okrakiem i  zaczełam ściągać z niego spodnie . Był już w samych bokserkach . Zaczełam powoli zdejmowac je . Widziałam w jego oczach taką namiętaność i dzikość . Weszcie zdjęłam je i oniemniałam . Miał czym sie pochwalic . Zaczęłam go pieścić i lizać . Myślałam że Harry eksploduje . Rzucił sie na mnie i zerwał ze mnie koronkowe majtki . Teraz to on przejął prowadzenie . Jęczałam tak głośno że chyba sąsiedzi nas słyszeli . Chwyciłam poduszke i mocno ją zciskałam z podniecenia . Harry spojrzał na mnie . - Chce poczuć cię całą . - Przygryzł wargi . - Poprostu to zrób - odpowiedziałam . Podejrzewał że to mój pierwszy raz więc robił to deliktanie . Pop paru chwilach już we mnie wszedł .Robił to coraz szybciej aż w końcu rzucił się na łóżko . Byliśmy zmęczni. Momętalnie zasnęłam .
 
 

No no no .. Dostałam weny :> Ale coś mi brakuje :P  Czekam na czytelników ;D

 

Czytasz =komentuj ;P